Pracuj mądrze czy pracuj ciężko? Co jest Twoje?
A dlaczego nie oba? Pracuj i ciężko, ale też mądrze!
Zajeżdżanie się na maksa to nie jest zbyt mądre, patrząc na długi termin.
A jeżeli chcesz robić wartościowe projekty, które przetrwają próbę czasu, to nie możesz pominąć tego aspektu.
Zapominając o sobie, najprawdopodobniej w którymś momencie się wypalisz.
Przez własne pragnienia Ty zapomnisz o swoim ciele i emocjach, to one później nie będą się troszczyć o Twoje pragnienia. Nie będą miały żadnego znaczenia, nie dasz rady ruszyć.
Ciało i psychika odmówią Ci posłuszeństwa.
Nie rób tego, bo jesteś w stanie pracować ciężko i mądrze. Wbrew pozorom nie trzeba aż tak wiele.
To proces rozumienia siebie i umiejętnego dawkowania obciążeń oraz ładowania baterii.
Czasami to tylko zmiana perspektywy, żeby zdjąć z siebie napięcie.
Czasami to inna interpretacja zdarzeń, by w ogóle go nie generować.
Ale to też aktywność fizyczna, nawet ta drobna.
To też oczywiście dobry sen czy dieta.
Jednak przede wszystkim to Twoje emocje i z nich wynikający stan pobudzenia.
To jak długo Twój układ nerwowy pozostaje „napięty” definiuje jak będzie działał.
Tak więc Twoje zadania:
1. zrozum co generuje napięcie
2. minimalizuj każde możliwe (o ile nie kosztuje to za dużo energii oczywiście)
3. nie ignoruj sygnałów z ciała i zwracaj uwagę na to jak się czujesz
4. ładuj baterie regularnie, po trochę
To jak w telefonie – nie musisz mieć 100% baterii, bo to i tak tylko na chwilę.
Jak masz 20% to zaczynasz myśleć, że trzeba się podładować, a kontaktu nigdzie nie ma.
Utrzymuj bezpieczne 60/70%, które jest dla Ciebie optymalne. A że każdy ma swoje „optymalne” to zacznij obserwować siebie już dzisiaj. Miej przy sobie powerbank i przy 30% z niego korzystaj.
Więcej na ten temat staram się przekazać w filmie, który jest na moim kanale. Prostymi słowami, skupiając się na idei tego jak mądrze zarządzać sobą w czasie.
https://www.youtube.com/watch?v=3qwHVq_HchA&t=257s
Obejrzyj i pytaj o co chcesz.
Powodzenia!